……i pozostają białe doliny czasami nikomu niepotrzebne, ale niezmiennie przewidywalne w swojej prostocie i zachęcie ,by odpocząć i wyruszyć, i o nich zapomnieć ale zawsze wracać pomimo innych bardzo ważnych planów….
…no tak właśnie , NOCNE MARKI tu sobie na Bukowe Berdo przyjdą jak ja spać pójdę , i gdzie tu sprawiedliwość? no nie wiem….a ten widok ciągle znajomy cieszy okrutnie zawsze..
To nie ludzie… to romantyczni szaleńcy, niepoprawni optymiści, łaziki sympatyczne.. Gdzie tak drepczecie beze mnie ? Poczekajcie, muszę się wygramolić ze szlafroka i założyć ciepłe skarpetki i biegówki … Ej ! Gdzie tak pędzicie ? Ja nie nadążam ! Wierząc …, że z początkiem złotej jesieni wyruszę na te bieszczadzkie szlaki i Was wreszcie dogonię, …. pozostaję na fotelu przed ekranem … Czekam, aż opadną kartki z kalendarza …
hmm gory jeszcze nigdy tam nie bylam…moze w dalekiej przyszlosci…? piekne foty w wolnej chwili zapraszam na mojego bloga http://www.lusi07.blog.onet.pl
…..wierząc mocno…. że będę biegła po wielkiej łące pełnej słońca, gdy za jakiś czas zakwitnie tysiącami traw ,i zamykając w dłoniach beztroskie promienie prowokujące do zapomnienia o TEJ zimie maszerując sobie radośnie cieszyć się będę znowu z zapachu trawy i cienia chmur wiosennych roztańczonych nad moją głową nad Tarnicą, Bukowym Berdem albo Wetlińską….póki co niestety lekka awaria jednej kończyny dolnej uniemożliwia wyjście w górę abuuuu…TAKIEMU TO DOBRZE (czyli Tobie ,Czarodzieju)….dobrze tam?….a tym czasem marzyć zamierzam, znowu…
….więrząc…..w „jeszcze” i w to ,że wtulona w światło gwiazd, rozpieszczana blaskiem księżyca zamknę dzisiejsze marzenia spokojnymi myślami i snem o czyichś dłoniach trochę zmarzniętych i myślach trochę niepokornych…. magia nocy, magia myśli…
~Carrmelita
27 Luty 2007 04:46
Tak, … doliny i równiny są jak opoka, dla hartu ducha i na otarcie łez.
~anka
24 Luty 2007 11:15
To też śłiczne, podziwiam i zazdroszczę:www.exposure.blog.onet.pl
~www.szafot.blogspot.com
22 Luty 2007 12:28
uwielbiam tę trase i widoki z niej
~J
21 Luty 2007 23:25
……i pozostają białe doliny czasami nikomu niepotrzebne, ale niezmiennie przewidywalne w swojej prostocie i zachęcie ,by odpocząć i wyruszyć, i o nich zapomnieć ale zawsze wracać pomimo innych bardzo ważnych planów….
~mama
18 Luty 2007 22:09
Już żałuję,że mnie tam nie ma…:))))))))
~J
17 Luty 2007 23:11
…no tak właśnie , NOCNE MARKI tu sobie na Bukowe Berdo przyjdą jak ja spać pójdę , i gdzie tu sprawiedliwość? no nie wiem….a ten widok ciągle znajomy cieszy okrutnie zawsze..
~asiunia
17 Luty 2007 19:56
((H))((E))((Y))((K))((A)) !! })i({ -R-E-W-E-L-A-C-Y-J-N-Y- … … =B=L=O=G=A=S=E=K=!! ‘C’O'O’L’ /G/R/A/F/i/K/A/!! [B[A[R[D[Z[O[, {B{A{R{D{Z{O{ (S(E(R(D(E(C(Z(N(i(E( [Z][A][P][R][A][S][Z][A][M] {N{A http://www.asiunia365.blog.onet.pl
~http://moje-rodzinne-krajobrazy.blog.onet.pl/
16 Luty 2007 19:32
Cudowne… Ta dal i góry… Super:D pozdrawiam! Kasia_89
~Carrmelita
16 Luty 2007 19:08
To nie ludzie… to romantyczni szaleńcy, niepoprawni optymiści, łaziki sympatyczne.. Gdzie tak drepczecie beze mnie ? Poczekajcie, muszę się wygramolić ze szlafroka i założyć ciepłe skarpetki i biegówki … Ej ! Gdzie tak pędzicie ? Ja nie nadążam ! Wierząc …, że z początkiem złotej jesieni wyruszę na te bieszczadzkie szlaki i Was wreszcie dogonię, …. pozostaję na fotelu przed ekranem … Czekam, aż opadną kartki z kalendarza …
~Violcia
16 Luty 2007 17:01
Tak ! dołączam się do innych … no i doczekałam się ludziów )) pozdrawiam ciepło
~kyke
16 Luty 2007 15:49
" i codziennie uboższe w dni są nasze kalendarze… Rankiem sny skrzydlate do gór lecą ukochanych "… Ukochanych Gór… piękne zdjęcie
~lusi
16 Luty 2007 10:46
hmm gory jeszcze nigdy tam nie bylam…moze w dalekiej przyszlosci…? piekne foty w wolnej chwili zapraszam na mojego bloga http://www.lusi07.blog.onet.pl
~J
16 Luty 2007 10:06
…..wierząc mocno…. że będę biegła po wielkiej łące pełnej słońca, gdy za jakiś czas zakwitnie tysiącami traw ,i zamykając w dłoniach beztroskie promienie prowokujące do zapomnienia o TEJ zimie maszerując sobie radośnie cieszyć się będę znowu z zapachu trawy i cienia chmur wiosennych roztańczonych nad moją głową nad Tarnicą, Bukowym Berdem albo Wetlińską….póki co niestety lekka awaria jednej kończyny dolnej uniemożliwia wyjście w górę abuuuu…TAKIEMU TO DOBRZE (czyli Tobie ,Czarodzieju)….dobrze tam?….a tym czasem marzyć zamierzam, znowu…
~J
16 Luty 2007 00:21
….więrząc…..w „jeszcze” i w to ,że wtulona w światło gwiazd, rozpieszczana blaskiem księżyca zamknę dzisiejsze marzenia spokojnymi myślami i snem o czyichś dłoniach trochę zmarzniętych i myślach trochę niepokornych…. magia nocy, magia myśli…
~daga
16 Luty 2007 00:17
Piękna dal…Dzięki za cudowne, a dla mnie nieosiągalne bezpośrednio, spojrzenia, którymi dzielisz się z nami Pozdrawiam serdecznie