Wiosna pod Rebrem

w Czarnohorze, Ukraina

Dodaj komentarz

HTML

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.

Plain text

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
Udowodnij że nie jesteś robotem!
   ___    _____   _  _     ____    _____ 
/ _ \ |___ / | || | | ___| |___ /
| (_) | |_ \ | || |_ |___ \ |_ \
\__, | ___) | |__ _| ___) | ___) |
/_/ |____/ |_| |____/ |____/
Wpisz kod z ASCII art.

Komentarze

Komentarze: 

  • ~fMaOdKu68731

    Wspaniałe zdjęcia a krokusy w śniegu to ,,CAŁY UROK NATURY”.Te piękne krokusy przypomniały mi zaraz 3-dniowy kwietniowy pobyt z żoną na Turbaczu 9 lat temu.Tak dużych DYWANÓW KWIATOWYCH FIOLETOWYCH z krokusów jak pod Turbaczem wtedy nigdy nie widzieliśmy i byliśmy niesamowicie zachwyceni tymi żywymi DYWANAMI.121008-7-68731.



  • ~marekoll

    … No jesteś prawdziwym łowcą… Podziwiam…… musisz być z całą pewnością nie tylko fotografikiem , ale też poetą…Bez tego nie „zauważył byś ” takich rzeczy…Pozdrawiam!!!



  • ~Aniołek

    To są właśnie najpiękniejsze cuda tego świata!!! Takie maleństwa, a się nie poddają;)



  • ~mariona

    Czado! Ty szcześciarzu, dotykasz piękna. Dzięki, że uchylasz zasłony.



  • ~pegaz

    brak mi słów-piękne!!!



  • ~Agnieszka

    Pamiętam taką zimę w maju, w Czarnohorze. Piękne zdjęcie, piękne wspomnienie.



  • ~Aś

    biedaki, tak w śniegu. ale ślicznie się prezentują :) pozdrowienia!



  • ~ameli

    Ojej, Czarnohora jeszcze biała… ale dzięki temu – i nie tylko :D – możemy zobaczyć jak ciepłym oddechem wiosna ściąga śnieżną pierzynę z zaspanych krokusików i jak w cudowny sposób budzi naturę z zimowego snu.Ten rok obfituje dla mnie w różnorodne wiosny: najpierw była ta „moja” – na nizinach, w połowie kwietnia. I kiedy kwiaty z drzew prawie opadły białym deszczem płatków, w ciągu jednego dnia, jakby czas cofnął się, a drzewa na nowo rozbieliły się kwieciem – tyle, że już w Beskidzie Niskim.Z Niskiego plany poprowadziły w Beskid Sądecki. Im bardziej na zachód „białych” drzewek ubywało. Wyraźną granicą stało się Łącko (wiadomo śliwowica ;) – tu jeszcze rozległe sady czarowały biało-różową barwą, a dalej tylko „gdzie-niegdzie” kwitnące jabłonie ożywiały pulsującą różnorodnymi odcieniami zieleń. Na łąkach wzdłuż Dunajca trawa była tak gęsta i „potargana” iż zdawało się, że głaszcząca ręka ugrzęźnie w tym zielonym kożuchu, przyozdobionym szaloną ilością mleczy, że noga potknie się o bujne kępy (w B. Niskim trawa była delikatniejsza, jaśniejsza w kolorze i na łąkach na tyle rzadka, że prześwitywały pomiędzy zielonymi -zeszłoroczne, zasuszone pędy … wspaniale się tam chodziło).Powrót do domu i znowu przeskok w czasie – tyle, że do przodu.. zamiast mleczy, trawniki obsypane dmuchawcami, przy ogrodzeniach bez otworzył dziesiątki fioletowych oczu, no i kasztany … zdążyły zakwitnąć na matury.Teraz odwiedzam mój ulubiony wirtualny zakątek i … czas nie ma już wielkiego znaczenia – jakby się zatrzymał w cudownych wspomnieniach i kolejnych marzeniach.A ja ?…. cieszę się, że mogę zobaczyć kolejne oblicze wiosny i być oczami tam, gdzie przez tydzień błądziła wyobraźnia :) P.S. A krokusy „na żywo” najbardziej chciałabym zobaczyć wiosną pod Turbaczem w Gorcach :) Pozdrawiam Wiosną……jaka by nie była zawsze jest piękna, bo daje nadzieję, tylko… trochę poczekać czasami trzeba.



  • ~Carrmelita

    Rozpieszczasz nas Czado ;) ) Wystarczyło, że ~emilka zamarzyła sobie z niedosytu o zimie, a Ty już wyciągasz z cylindra śniegową Ukrainę, ale za to jaką ! Te krokusy ( ?? ) są jak czujki wiosny, przeszpiegi … Za nimi, jeszcze trochę, a zabarwi się cała dolina od kozackiego kwiecia.



  • ~naspacer.fotolog.pl

    wiosna! cieplejszy wieje wiatr :)



  • ~Julia

    Wiosna zaskakuje. Jest pieknie.



  • ~szok

    to zdjęcie jest….zabójcze :)



  • ~dewaluacja

    wiośnie trochę zimno widać, skoro ubrała biały kozuszek:)



  • ~km

    no wyłazić, wyłazić…! dziękuję za zdjęcie, akurat takie i akurat stamtąd