… głodny … tych górskich, świetlistych przestrzeni, oddechu głębokiego jak przepaście i rwanych zmęczeniem słów, które więzną Ci w gardle … gdy chcesz szczęście wykrzyczeć w purpurowe lasy pod Tobą. Zawsze będę już głodna tych szeleszczących pod butem kobierców, kamiennych grzebieni na połoninach, woni mchów i grzybów wszelakich i dzikiego wiatru, co cichnie, gdy przemawia jeleń … … z tęsknoty m.in. za bieszczadzką, pokręconą reumatycznie buczyną na Bukowym Berdzie … i smakiem smażonych rydzówa z jajkiem sadzonym w Wilczej Jamie w Mucznem
…gdy za kolejną chmurą drzwi się otworzą na sens jednej chwili, poważnej i mądrej, gdy kolejna dal rozświetli mrok cienia i pozwoli wreszcie na lot czysty bez przesadnych ewolucji w miejsca odległe dla ludzkich oczu lecz nie dla skrzydeł….
Tak…zawsze,w pracy,w pokoju zamknięty za karę w szafce…zawsze przed oczami…ten cudowny świt wyczarowany…nigdy na żywo przeze mnie nie oglądany…dzięki…julek z Muzeum
~agniesa
11 Listopad 2007 22:56
zazdroszczę Ci tej czarodziejskiej chwili,tęsknię za wędrowaniem,dziękuję za możliwość zerkania…przez dziurkę od klucza,jesteś poetą obiektywu.
~IDA
6 Listopad 2007 15:31
GRATULACJE!ZA NAGRODY BLOGU ROKU.
~IDA
6 Listopad 2007 15:27
to jest naprawde super.CO NIE?
~macioz
24 Październik 2007 07:42
cudowne ))www.macioz.blog.onet.pl
~Aś
15 Październik 2007 21:33
Zawsze bądź.
~Carrmelita
14 Październik 2007 23:47
… głodny … tych górskich, świetlistych przestrzeni, oddechu głębokiego jak przepaście i rwanych zmęczeniem słów, które więzną Ci w gardle … gdy chcesz szczęście wykrzyczeć w purpurowe lasy pod Tobą. Zawsze będę już głodna tych szeleszczących pod butem kobierców, kamiennych grzebieni na połoninach, woni mchów i grzybów wszelakich i dzikiego wiatru, co cichnie, gdy przemawia jeleń … … z tęsknoty m.in. za bieszczadzką, pokręconą reumatycznie buczyną na Bukowym Berdzie … i smakiem smażonych rydzówa z jajkiem sadzonym w Wilczej Jamie w Mucznem
~J
13 Październik 2007 14:30
…gdy za kolejną chmurą drzwi się otworzą na sens jednej chwili, poważnej i mądrej, gdy kolejna dal rozświetli mrok cienia i pozwoli wreszcie na lot czysty bez przesadnych ewolucji w miejsca odległe dla ludzkich oczu lecz nie dla skrzydeł….
~Li
13 Październik 2007 14:06
Tak…, nawet gdy na chwilę znikniesz w ciemności, przyjdzie Inna Chwila i odsłoni Prawdę … Jesteś, bo po Nocy przychodzi Dzień, zawsze…Bogu dzięki…
~julek
13 Październik 2007 03:31
Tak…zawsze,w pracy,w pokoju zamknięty za karę w szafce…zawsze przed oczami…ten cudowny świt wyczarowany…nigdy na żywo przeze mnie nie oglądany…dzięki…julek z Muzeum