Jestem po prostu zauroczona.Widzę, że spotkałam się z osobą naprawdę utalentowaną.Przejrzałam wszystkie zdjęcia i aż dech zapiera.A taki rodzaj światła lubię najbardziej.Zapraszam też do obejrzenia mojej galerii, która nawet nie dorasta „Pejzażom karmackim” do pięt..Pozdrawiam – Monika.
może po prostu warto poczekac na purpurowy zachód słońca, pstryknąć adekwatną fotke i raz jeszcze zatytułować „zegarmistrz światła”? Ja broń Boże nie namawiam do żadnych komputerowych profanacji
spokój, lekkość, światło, „boże promienie” zawsze skłaniają człowieka do refleksji, poza tym brak tu harmonii, symetrii, proporcji, czyli istoty klasycznego piękna a jednak nikt nie zaprzeczy, że chmury i światło samo w sobie są piękne… takie piekno jest niezmierzalne, po prostu JEST. jak Bóg…
Nie trudno zmienić kolory na zdjęciu, ale to już nie byłoby zdjęcie lecz inspirowany zdjęciem obraz. Czasem robię takie ekspetymenty, ale te prace nie pasują do założeń bloga. Piosenka choć ładna nie może decydować o kolorach zachodu słońca, więc jest tak jak było. Pozdr.
~jojo2468
8 Czerwiec 2005 20:34
Super! Świetne są te wszystkie zdjęcia! Pokazujesz że świat jest piękny a nie tylko ponury i brzydki… Pozdrawiam! Oby tak dalej!
~agniecha25@buziaczek.pl
8 Czerwiec 2005 08:38
potrafisz pokazać to na co człowiek nie zwrzca uwagi,piękne
~nimrodel@poczta.onet.pl
2 Czerwiec 2005 23:18
Ups. Nie podałam adresu.http://zdjecia-moniki.blog.onet.pl
~nimrodel@poczta.onet.pl
2 Czerwiec 2005 21:52
Jestem po prostu zauroczona.Widzę, że spotkałam się z osobą naprawdę utalentowaną.Przejrzałam wszystkie zdjęcia i aż dech zapiera.A taki rodzaj światła lubię najbardziej.Zapraszam też do obejrzenia mojej galerii, która nawet nie dorasta „Pejzażom karmackim” do pięt..Pozdrawiam – Monika.
~czado
2 Czerwiec 2005 19:28
To tak. To że się ja ma, to żaden powód by przestać fotografować kolejne. Przecież każdy jest inny.
~LuLu
2 Czerwiec 2005 17:37
Mam kilka podobnych zachodów u siebie na komputerku… Ale każdy kolejny zachód jest dla mnie coraz to piękniejszym przeżyciem…
~Asia
31 Maj 2005 22:50
może po prostu warto poczekac na purpurowy zachód słońca, pstryknąć adekwatną fotke i raz jeszcze zatytułować „zegarmistrz światła”? Ja broń Boże nie namawiam do żadnych komputerowych profanacji
~szlonko
31 Maj 2005 21:47
piękne… i tak bardzo uświadomiło mi, że tęsknię strasznie za górami…
~Yoko
31 Maj 2005 16:28
O ile szczęśliwszy jest człowiek, który potrafi dostrzegać cuda…
~Renata
31 Maj 2005 14:49
spokój, lekkość, światło, „boże promienie” zawsze skłaniają człowieka do refleksji, poza tym brak tu harmonii, symetrii, proporcji, czyli istoty klasycznego piękna a jednak nikt nie zaprzeczy, że chmury i światło samo w sobie są piękne… takie piekno jest niezmierzalne, po prostu JEST. jak Bóg…
~czado
31 Maj 2005 13:54
Nie trudno zmienić kolory na zdjęciu, ale to już nie byłoby zdjęcie lecz inspirowany zdjęciem obraz. Czasem robię takie ekspetymenty, ale te prace nie pasują do założeń bloga. Piosenka choć ładna nie może decydować o kolorach zachodu słońca, więc jest tak jak było. Pozdr.
~Asia
31 Maj 2005 13:39
Właśnie o to chodzi, fotka przydałaby się w purpurze… ale i tak promienie bardzo ładnie wyszły nad chmurką.
~Julia
31 Maj 2005 13:36
Brakuje slow…cudowne.
~kasieni23@op.pl
31 Maj 2005 11:47
Witam. Piękne jest to ujęcie chmur z zegarowym tykaniem promieni…Byłam teraz w Tatrach. Boże, jak piękna potrafi być Polska.
czado
31 Maj 2005 10:57
Chciałem tak napisać, ale purpura ma trochę inny odcień.
~Asia
31 Maj 2005 10:23
a nie powinien być przypadkiem purpurowy?
~Violcia
31 Maj 2005 09:37
)
~nomar
30 Maj 2005 23:42