Wymarzyłeś sobie wschód słońca gdzieś wysoko,
wyobrażałeś sobie ten las oświetlony pierwszymi,
czerwonymi promieniami słońca, na który patrzysz z góry...
I oto zdajesz sobie sprawę, że nie zdążyłeś,
bezpowrotnie coś straciłeś, nie dowiesz się jak to wyglądało stamtąd...
Z rezygnacją podnosisz głowę do góry, jesteś w pułapce, mimo że padłeś ze zmęczenia, nie udało Ci się, nie tym razem...
Słońce wzeszło... Ziemia kręci się...
Czy będziesz miał jeszcze taką szansę?
W Gorganach, UA
Bez wątpienia jest tam jednak trochę inaczej niż w naszych Bieszczadach
nigdy dotąd nie słyszałam o Gorganach, sprawdziłam, bo lubię wiedzieć, co mi zapiera dech ja tu wpadam co jakiś czas odetchnąć ciszą i pięknem – pozdrawiam Cię, Waldemarze, serdecznie, dziękując za te chwile olśnienia.
Niesamowite góry, przepiękne zdjęcia, a może można gdzieś poczytać o tych wyprawach? żal, żeby zostały tylko zdjęcia, pozdrawiam serdecznie.
Tak srogo i mroźnie a jednak blizej wiosny i jak zawsze pięknie. tylko pozazdroscic Pozdrawiam