Pliszka
2012-11-17 23:42
Ta skromnie wyglądająca z Tarnicy góra, uwiodła mnie tak, że nie mogłem oderwć od niej oczu i aparatu. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że udało mi się tam stanąć pierwszy raz mimo, że to tak blisko. Jesień zaczekała tu na nas.
Bardzo byłem ciekaw tego widoku. Tyle razy patrzyłem w odwrotną stronę.
Dodaj komentarz
Komentarze
Chyba większość osób będąc w Bieszczadach i patrząc na wschód myśli, jak też tam jest i jakie są widoki na naszą stronę. I obiecujemy sobie, że kiedyś tam pojedziemy ale zazwyczaj na obietnicach się kończy.
Dziękuję, ze zaspokoiłeś moją ciekawość :)
Co ja bym dał, żeby tam być. Oby w przyszłym roku się udało.
Też zaliczam się do tych, co sobie obiecują, że w przyszłym roku. I po, mimo tego, że tak blisko to jednak daleko…
Pozdrawiam.
Jestem dziwny - ale chcę tam być od 10 roku życia, kiedy ta góra przyciągnęła moją uwagę w czasie palcowo-mapowych eksploracji map wszelakich w ramach udawania, że uczę się matematyki...